Może przed wojną jest więcej ludzi chętnych być dowódcami i więcej grup które chcą rządzić każda grupa po swojemu.
Spory nasilają się i robi się z tego większa wojna a nie tylko zamieszki uliczne i zamachy oraz podpalenia.
W wyniku wojny pozostaje jeden zwycięzca, zwolennicy innych "dowódców" zostają odstrzeleni na wojnie jako żołnierze lub jako cywile lub zostają kalekami bez 2 nóg lub bez jednej nogi i niewiele się liczą, mogą być też w inny sposób zmaltretowani. Może więc rządzić gospodarką ten jeden zwycięzca mając trochę poparcia wśród ludzi cywilów bo ktoś musi temu zwycięzcy pomagać w ustawieniu i zarządzaniu gospodarką. No a przeciwnicy tego zwycięzcy w dużej liczbie na wojnie zostają odstrzeleni.
W sumie w wyniku wojny to niekoniecznie zwycięzcą zostaje ten kto miał najlepszy pomysł na gospodarkę. Ludzie też często nie rozumią różnych rzeczy dotyczących gospodarki i nie każdemu taki sam system gospodarczy się najbardziej podoba.
Ci z okopów wojny pozycyjnej 1ws mogli może rzucić kostką do gry kogo wspólnie poprzeć i pomaszerować wspólnie zaaresztować i wsadzić do więzienia polityków tej strony którzy nie mieli szczęścia w rzucie kostką.
No albo nikogo nie poprzeć i iść wspólnie w średnich liczebnie grupach na wsie francuskie i niemieckie sadzić wspólnie kapustę i hodować owce. Może od tego politycy by zmądrzeli.
Spory nasilają się i robi się z tego większa wojna a nie tylko zamieszki uliczne i zamachy oraz podpalenia.
W wyniku wojny pozostaje jeden zwycięzca, zwolennicy innych "dowódców" zostają odstrzeleni na wojnie jako żołnierze lub jako cywile lub zostają kalekami bez 2 nóg lub bez jednej nogi i niewiele się liczą, mogą być też w inny sposób zmaltretowani. Może więc rządzić gospodarką ten jeden zwycięzca mając trochę poparcia wśród ludzi cywilów bo ktoś musi temu zwycięzcy pomagać w ustawieniu i zarządzaniu gospodarką. No a przeciwnicy tego zwycięzcy w dużej liczbie na wojnie zostają odstrzeleni.
W sumie w wyniku wojny to niekoniecznie zwycięzcą zostaje ten kto miał najlepszy pomysł na gospodarkę. Ludzie też często nie rozumią różnych rzeczy dotyczących gospodarki i nie każdemu taki sam system gospodarczy się najbardziej podoba.
Ci z okopów wojny pozycyjnej 1ws mogli może rzucić kostką do gry kogo wspólnie poprzeć i pomaszerować wspólnie zaaresztować i wsadzić do więzienia polityków tej strony którzy nie mieli szczęścia w rzucie kostką.
No albo nikogo nie poprzeć i iść wspólnie w średnich liczebnie grupach na wsie francuskie i niemieckie sadzić wspólnie kapustę i hodować owce. Może od tego politycy by zmądrzeli.

