kmat napisał(a):Mustafa Mond napisał(a): Czy aby w Polsce Leszek Miller nie liczył na ruską fuchę, wzorując się na Schroderze i Schüsselu? Za młody jestem, więc nie wiem, jak "premierowanie" Millera dokładnie wyglądało, ale mam wrażenie, że tak być mogło.Nie sądzę. Miller był kurwą i złodziejem, ale kurs prozachodni trzymał. Zresztą raczej nie mógł inaczej.
No na kurwę i złodzieja mi wygląda. Choć ja pamiętam go najbardziej z podwójnego samobója w 2015 roku (Ogórkowa i autodestrukcyjny start z progiem 8%, przez który PiS miał samodzielną większość, zamiast się męczyć z "Kukizami-popierdoleńcami").
A Miller nie wstrzymywał projektu Baltic Pipe czasem? Nie było to w interesie Gazpromlandii?
"I sent you lilies now I want back those flowers"

