Sofeicz napisał(a):No właśnie w rozwiniętych systemach parlamentarno-wielopartyjnych psem macha prędzej umiarkowane centrum - jak ostatnimi latami w Austrii, gdzie chadeckie ÖVP mogło sobie wybierać, czy rządzi z socjaldemokratami czy ze skrajną prawicą czy z kimkolwiek innym (po ostatnich wyborach Sebastian Kurz miał do wyboru aż 4 partie do zamążpójścia).Mustafa Mond napisał(a): Ziober bierze "potężne" 1,2%.Na pierwszy rzut oka biorą poparcie od PiSu i Konfy, co ma sens, bo SuwPol programowo jest między PiSem a Konfą.
Wk... w demokracji parlamentarnej jest to, że taki 'ogon' może machać psem.
Tyle ile szkód narobił ten 1,2%, to we łbie się nie mieści.
Choćby teraz Daniel Pers przewiduje taki rozkład mandatów:
![[Obrazek: 3b07c9ad25acf.jpg]](https://zapodaj.net/images/3b07c9ad25acf.jpg)
Oczywiście Koalicja Polska 2050 wyklucza koalicję powyborczą z PiSem i Konfą, ale chadecy hołowniano-kamyszowi teoretycznie mogliby machać Polską (jakby poszli za symetrystyczną namową Sawickiego i W. T. Bartoszewskiego), a bloki KO+Lewica i PiS+Konfa targowałyby się wtedy o ich względy.
Nasz system od austriackiego różni się tym, że u nas Prezydent ma prawo weta, ale w sumie Dudu I Szalony ma teraz wyrąbane na PiS i bliżej mu do Władka Kosyniera-Amisza niż do JarKacza, a od 2025 roku Prezydentem będzie pewnie Trzaskowski lub ktoś do niego podobny.
![[Obrazek: 8197a25608a49.jpg]](https://zapodaj.net/images/8197a25608a49.jpg)
A nawet jeżeli po wyborach PiS będzie miał większość z Konfą, to taka większość byłaby mocno imposybilistyczna (że nieskuteczna) bo:
- niedomagający Kaczyński paraliżuje decyzyjność pisowską,
- walka o schedę po Kaczyńskim rozwala "prawicę" (Morawiecki vs Zakon PC, Zakon PC vs Ziobro, Ziobro vs Morawiecki, a i sam Zakon PC może się okazać niejednolitym poletkiem wewnętrznej walki mini-książątek),
- PiS gryzłby się z Konfą,
- Konfa miałaby problemy z samą sobą (ekscesy Brauna, nie do końca dogaszone animozje między RN a NN itd.),
- Konfa gryzłaby się z Ziobrą o elektorat skrajnej prawicy (coś w stylu walk między Winnickim a ziobroidalnym Bąkiewiczem o organizację Marsz Niepodległości),
- Prezydent wetowałby (od 2025 roku bardzo mocno), a PiS z Konfą 3/5 mandatów do odrzucenia wet mieć nie będą.
Zatem najczarniejszy scenariusz to tylko gnicie i kabareto-FameMMA. Oczywiście warto go uniknąć, ale żaden armagedon nam nie grozi. Najgorsze (kadencja 2015-2019) już daleko za nami.
"I sent you lilies now I want back those flowers"


