[kmat]

W kontekście ostatniej afery Błaszczaka wychodzi na to, że prezydent nie uwierzył naszemu specjaliście od filmów pornograficznych z krową.

Z koniem!

Bo ciężko uwierzyć, że prawdą okazuje, się, że generałowie nie informują MON o upadku rosyjskiej rakiety

Jakby to nie był PiS to byłoby ciężko uwierzyć. A tak to nie wiadomo. Jednak to jest bajzel, a i na miejscu takiego generała też bym się zastanowił, co właściwie mogę powiedzieć takiemu ministru. Zwłaszcza, że pamiętajmy kto tam był przed Płaszczakiem.