kmat napisał(a): Tak mi jeszcze chodzi po łbie. A co jeśli to nie jest lexTusk, a lexMentzen? Konfa to w końcu podstawowy przeciwnik na prawicy, a ustrzelić ją w tej sferze jest cokolwiek łatwo. No i kto konfy by bronił.Miałoby to sens dla PiSu. Krzyż z kryptowalut dla bardzo zmentzonego mentzennika.

kmat napisał(a): Może też być i drugie dno. PiS zaczyna od grilowania konfy, co rozbraja krytykę, a po rozbrojeniu rozszerza to i na Tuska. I opozycja jest trochę w dupie. Choć to chyba zbyt skomplikowane na tych tłumoków.
Opozycja nie byłaby wtedy w pupie, bo najpierw przy grilowaniu konfy mogłaby głosić, że ta komisja, choć upatrzyła sobie właściwe ofiary, jest bezprawnym potworkiem. A gdy już komisja wzięłaby się za Tuska, to można krzyczeć, że teraz nie dość, że ta komisja jest bezprawnym potworkiem, to jeszcze upatrzyła sobie niewinną ofiarę i chce spacyfikować lidera opozycji, co robi mejzę (mejza to rzeczownik slangowy oznaczający kał lub socjopatyczną prostytutkę) z demokracji.
Poza tym masy ludzkie mają pewną tolerancję na hipokryzję w swym interesie.
Zmiana tematu. Wracając do Dudy...
Po podpisaniu tego syfu Dudu już pewnie nie liczy na karierę w ONZ czy w NATO, bo jak mieliby w niepatatologicznej organizacji międzynarodowej chcieć kogoś, kto takie barachło podpisał? Pan Dudeusz włączył się jednak w bój o schedę po JarKaczuszce. Sabotuje PiS (także poprzez podpisanie tego lexTusk) i wciska na listy PiSu swych ludzi, by na zgliszczach po jesiennej porażce wyborczej stworzyć swą partię. Podobno nawet za podpis pod lexTusk zażyczył sobie od PiSu parę miejsc biorących ekstra dla jego ludzi na listach wyborczych.
Partia prezydencka, stara partia (PiS), SuwPol, Konfa, potencjalna partia Morawieckiego (jak go pecety wygryzą) - polska prawica szykuje sobie lata 90-te na bis/pis.
A jeszcze Trzecia Droga może łowić w centropisie i w centrokonfie, co przewiduję, że się ziści bezpośrednio przed wyborami i przez długie lata po wyborach... Ulala. No to się szykuje niezły battle royale.
"I sent you lilies now I want back those flowers"

