Gawain napisał(a): Zależy. Jak przegrają nisko to chuja im zrobią. A co więcej odpowiedzialność za rozpierdol ekonomii spadnie na zwycięzców. To nie jest zły scenariusz dla obecnej władzy. Będą mogli wrócić z hasłem "wystarczy nie kraść" w kolejnych wyborach i dorżnąć reanimowanego trupa.
Konfiarze pewnie będą głosować za depisizacją, by pozbyć się rywala o głosy na prawej flance sceny politycznej.
Wraz z nowym rządem dostaniemy KPO, czyli grubo ponad 100 miliardów złotych. Gospodarka ogółem da radę. PiS już nie wróci do władzy. Elektorat PiSu jest mocno wiekowy, a za parę miesięcy z mocą tysiąca słońc rozgorzeje walka o schedę po Kaczyńskim, więc pisowszczyzna się podzieli na parę obozów. Choćby Duda będzie klecić swoją nową partię.
"I sent you lilies now I want back those flowers"


