zefciu napisał(a):No ale przecież wszystkie partie poza PiS i Konfą nie są PiS-em. A niektóre mają program.
Dlatego uważam, że wszystko co nie jest Konfą i PISem będzie lepsze niż Konfa i PIS. A sympatie do pozostałych partii sobie stopniuję. Nie mam tutaj jednak żadnego faworyta, w programach każdej z tych partii widzę zarówno plusy jak i minusy. Dlatego też o ile nic się nie zmieni decyzję na kogo ostatecznie zagłosuję podejmę tuż przed wyborami na podstawie arytmetyki wyborczej i ustalenia na kogo głos najbardziej przyczynia się do odsunięcia PIS od władzy.
zefciu napisał(a): Program to, przede wszystkim to, co politycy głoszą w konkretnych sprawach. I nie chodzi też o żadne „cyzelowanie”, ale o opowiedzenie się w najbardziej polaryzujących kwestiach po jakiejś stronie. Tego PO unika jak ognia.
Jesteś pewien? W przypadku takiej aborcji zapowiedzieli, że będą chcieli zalegalizować ją do 12 tygodnia ciąży. W przypadku środowiska też dość jasno się określają - chcą chociażby wyeliminować całkowicie ogrzewanie węglowe - co dla wielu będzie kontrowersyjne. Polityka zagraniczna, reforma wojska, relacje z EU, sądownictwo - tu też stanowisko jest jasne.
Ja tam osobiście "ilościowo" program PO oceniam podobnie jak program Hołowni czy lewicy. Być może ten program ginie wśród wypowiedzi "antyPISowskich" ale nie da się powiedzieć, że go nie ma. To już PIS jest tutaj bardziej enigmatyczny i nie do końca wiadomo co on właściwie chce robić przez kolejne 4 lata - oprócz oczywiście rządzenia.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

