Dwa Litry Wody napisał(a): Jakoś tego nie dostrzegam. Fundamentalna różnica między PO/KO a PiSem/Zjednoczoną Prawicą zasadza się przecież nie na doborze koalicjantów, a na podejściu do relacji partia-państwo. Dlaczego miałbym zacząć obawiać się, że w przypadku wygranych wyborów PO pójdzie nagle w ślady PiSu i zacznie rutynowo wykorzystywać struktury państwa do realizacji swoich partykularnych interesów, tak jak PiS robi to obecnie i jak usiłował robić w latach 2005-07,Być może zostałem skrzywiony przez czytanie tego, co wypisują silniki.
Cytat:skoro mając taką możliwość w latach 2007-15 Platforma tego jednak nie robiła?Dlatego, że PiS zademonstrował skuteczność takiej strategii, a najbardziej zagorzali wyborcy PO są gotowi na to pozwolić.
Cytat:To wskaż mi skuteczniejszego „zbawcę” który od Tuska daje pewniejszą rękojmię zerwania z PRLizacją Polski.Najskuteczniejszą rękojmią zerwania z PRL-izacją, jest sytuacja, w której partie będą musiały się podzielić władzą, a nie żaden „zbawca”.
