Sebrian napisał(a): Raz, że niewpuszczanie na listy antyaborcjonistów miało dotyczyć PO, a nie KOSorry, ale to jest sztuczka w rodzaju „powiedziałem, że wstęp jest za darmo, a nie wyjście z sali”. Tusk obiecał skuteczne działanie w kierunku liberalizacji. Jeśli z list KO powchodzą znowu jakieś rarogi modlące się przed sklepem, to jaką pociechą dla umierającej kobiety będzie, że weszły nie z PO.
Cytat:Dwa, nawet sklecony na styk rząd opozycji nie przepchnąłby obecnie tych zmianAha. Czyli argument „i tak się nie uda, więc nie ma co próbować”.
Cytat:Co nam z walki o prawa o ucywilizowaną aborcję lub prawa społeczności LGBT+, skoro w zepsutym przez PIS państwie nadal nie będzie warunków by je wdrożyć?A co nam z naprawienia państwa, skoro będą w tym państwie grupy, które nie czują, że to państwo daje im prawa?
