Ja już od dłuższego czasu sobie kminiłem, że te spadki PIS w okolice 30% były spowodowane przede wszystkim przepływem elektoratu do Konfederacji, a nie zniechęceniem/otrzeźwieniem/demobilizacją elektoratu Partii. Nawet afera wizowa nie jest w stanie skruszyć tego betonu i jej ewentualne konsekwencje prędzej zmobilizują nieprzekonanych/wątpiących, niż uzmysłowią tym akolitom co ich cudowne ugrupowania wyprawia, wznosząc się na Olimp hipokryzji.
No ale jaka tam koalicja z PIS, gdzież tam! Przecież pan Sławek będzie stolik wywracał...
Z drugiej strony, ta ewentualna koalicja to coś, czego PIS nie tylko nie chce, ale i nie jest na to przygotowane. Co innego podkupić kilku posłów, co innego zaś odłupać większość ugrupowania, gdzie w początkowym okresie Konfederacja będzie wyjątkowo buńczuczna i pozornie nieustępliwa. Oj, napoci się prezes jak nigdy dotąd...
No ale jaka tam koalicja z PIS, gdzież tam! Przecież pan Sławek będzie stolik wywracał...
Z drugiej strony, ta ewentualna koalicja to coś, czego PIS nie tylko nie chce, ale i nie jest na to przygotowane. Co innego podkupić kilku posłów, co innego zaś odłupać większość ugrupowania, gdzie w początkowym okresie Konfederacja będzie wyjątkowo buńczuczna i pozornie nieustępliwa. Oj, napoci się prezes jak nigdy dotąd...
"Gdzie kończy się logika, tam zaczyna się administracja".
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.
Nie cierpię administracji.
Jestem absolwentem administracji.
Chcę zmieniać administrację.

