No i PIS znowu odpierdolił typową "pisowszczyznę" Myślałem, że Błaszczak dno osiągnął publikując niesławny filmik z Krową. A tu zaskoczenie. Gość zszedł jeszcze niżej i w to dno punka od spodu
Cytat:Z jednej strony - ujawniono i odtajniono tylko fragmenty dokumentu. Z drugiej to że w ogóle, tylko i wyłącznie w imię naparzanki politycznej, zdecydowano się na taki krok pokazuje jak nisko upadliśmy. Opublikowanie tuż przed wyborami tych fragmentów opisujących jedyny wówczas rozsądny (biorąc pod uwagę różnice potencjałów oraz defensywna naturę NATO) sposób prowadzenia operacji obronnej do "pałowania przeciwników" to kolejne już przekroczenie nieprzekraczalnej linii. To że teraz możemy sobie dyskutować czy opublikowano dużo czy mało (moim zdaniem mało), czy przeciwnik znał te plany czy nie (moim zdaniem znał) to kwestia drugorzędna.
Odbiór Polski jako kraju który w imię naparzanki politycznej zdradza tajne plany obrony jest jednoznaczny.
Na koniec pytanie.
Co od tych 12 lat zmieniło się w kwestii potencjału SZ RP?
Zaryzykuję twierdzenie że nie tak dużo jak niektórzy uważaja. Obecny rząd na gigantyczna skalę zapoczątkował proces wzmacniania SZ - który wbrew deklaracjom potrwa co najmniej do końca dekady. To nie zarzut, to stwierdzenie faktu że SZ buduje się latami i dekadami (i zakupy sprzętu to tylko jeden z istotnych elementów tego procesu).
Więc na ten moment jesteśmy w dużej mierze tam gdzie byliśmy te 10 lat temu, gdzie więc planujemy się bronić?
Zdradzę WIELKĄ TAJEMNICĘ, wbrew politycznym deklaracjom tam gdzie wcześniej.
Dalej potrzebujemy pasa przesłaniania, dalej potrzebujemy działań opóźniających, dalej będziemy musieli czekać na siły wzmocnienia i rozkręcenie mobilizacji.
Zapoczątkowany rok temu (a nie w 2015 roku gdy obecna opcja polityczna objeła rządy) proces gwałtownej modernizacji to początek. Wieloletnich zaniedbań za które odpowiadają WSZYSTKIE opcje polityczne od 20 lat nie da się naprawić w rok czy nawet w pełną kadencję. Nie dajcie sobie wciskać kitu, polityk który obiecuje że już teraz albo za chwilę całą Polska będzie gotowa i bezpieczna wprowadza w błąd, niezależnie od tego do jakiej opcji należy. To "robota"na długie lata i dekady, co pośrednio z powyższego wynika (i co kiepsko wróży w naszej rzeczywistości politycznej) wymagająca ponadpartyjnego konsensusu co do kształtu takiej modernizacji/odbudowy.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

