DziadBorowy napisał(a): Niemniej jednak deklaracje, deklaracjami ale mimo to warto byłoby mieć jakiś plan na wypadek, gdyby jednak coś poszło nie tak i siły sojusznicze na czas się nie pojawiły.
Ale z kim mielibyśmy walczyć? Jedyny potencjalny przeciwnik - Rosja - jest mocno wykrwawiony. Kiedy ruscy wyszkolą sobie prawdziwych żołnierzy, czołgistów, pilotów? W trudnych gospodarczo warunkach to jest robota na długie lata. Tracą ręce do pracy a do wojska właśnie obniżyli kryteria poboru i zaczną brać ludzi z płaskostopiem i innymi wadami, które do tej pory dyskwalifikowały ze służby. Kiedy oni sobie dobrego sprzętu naprodukują?
Już widziałem reportaż, że szmelc z Chin nie sprawdza się w ruskich zimowych warunkach.
Nie ma co się denerwować. ruscy się dławią Ukrainą i jej nie przełkną.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

