Nonkonformista napisał(a): Zaraz zaraz... Maybach od bezdomnego? Ty wiesz, ile maybach kosztuje?
"Maybach od bezdomnego" to skrót. Myślowy lub memetyczny. W rzeczywistości to są dwie osobne historie. Maybach to - najprowdopodobniej - plota dziennikarska. Rydzyk był w bodjże Wrocku. Jakiś dziennikarz sfotografował Maybacha we Wrocku. I puścił artykulik w stylu "czy OJCIEC RYDZYK JEZDI MAYBACHEM ?". Na antenie Trwam / RM robili sobie potem z tego jaja, gdyż albowiem ponieważ potem tego maybacha widziano w Toruniu i w innych miastach. Jeden artykuł znalazłem poniżej:
https://motofakty.pl/ojciec-rydzyk-w-may...4-16131683
Tylko jakoś fotografii było mniej niż UFO czy potwora loch ness. Czyli zero. Historia jest z serii prawdopodobnych, ale może takich, jak osławiony zakup helikoptera.
Natomiast bezdomny to już inna historia, on "sprezentował" Rydzykowi dwa, ale Volkswageny.
https://wiadomosci.onet.pl/kujawsko-pomo...wa/bfk46l6
W sumie nie trudno się dziwić, dlaczego ludzie przy tylko prawdziwych historiach o różnach szemranych darach i darowiznach, które bardziej wyglądają jak pranie pieniędzy niż jak inwestycje, łykają też te mniej prawdziwe. Ale na tym forum chyba trzymamy pewien poziom ponad przeciętną, nie trzeba plew informacyjnych łykać.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

