zefciu napisał(a): W czasach szlacheckich szukali nie tyle „przestrzeni życiowej”, ile pól uprawnych.
I teraz strata tych pól odbija się czkawką, bo to lepsze czarnoziemy, niż te nasze, koronne piachy.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

