Wpierw PiS przez kilka dni halucynował, że może mieć większość z PSL-em/KP. W odpowiedzi PSL na nich tylko pluje (i dobrze). Pisowcy dopiero niedawno wreszcie (no bo widocznie ciężko im idzie dodawanie liczb naturalnych) skapnęli się, że nawet razem z PSLem/KP nie mają ponad 230 posłów, więc żałośnie w TVPiS zaczęli promować (wedle TVPiS, miłą dla rolników) koalicję PiS+PSL+Konfederosja, nazywając KO+PL2050+Lewicę dosłownie, cytuję, "wyborami dla zwierząt", co jest dehumanizujące wobec wyborców tych ugrupowań.
No cóż.
No cóż.

"I sent you lilies now I want back those flowers"


