Uczy się w polskiej szkole, że rano Niemcy witają się mówiąc "Guten Morgen", po czym tak wyuczony Polak jedzie do Niemiec i słyszy, że owszem, mówią, ale tylko samo "Morgen". Zresztą, tu i ówdzie u nas niektórzy poprzestają na "dobry", chyba wzorując się na również jednowyrazowym "pochwalony". Ciekawe, czy w Niemczech powszechne używanie samego "Morgen" jest uważane za błąd językowy - w zasadzie chyba powinno.
|
Nagminne błędy Polaków
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
