DziadBorowy napisał(a): @Gladiator
Lwia część tej inwestycji to koszty linii kolejowych. Samo lotnisko to około 40 mld - reszta to ponad 160 mld złotych. Jeżeli CPK ma się utrzymywać na transporcie cargo to kolej dużych prędkości nie jest do tego koniecznie wymagana. Samo lotnisko wydaje się być ok, iwestycje w kolej też wydają się ok, ale już ich połęcznie w CPK trąca jednak megalomanią. Nie twierdzę, że tak jest ale watro się temu przyjrzeć. Dlatego ponowny audyt opłacalności i tej inwestycji jest jak najbardziej zasadny - co niekoczniecznie przecież musi oznaczać jej skasowanie. I to nie jest żaden tam antypisizm. Faktem jest, że ustępujący rząd lubił duże propagandowe projkety, które niekiecznie miały uzasadnienie ekonomiczne. Więc jako podatnik chciałbym aby ponownie upeniono się, że nie będzie to wyrzucenie niemałych przecież pieniędzy w błoto. Zwaszcza zważywszy na to jak lekką ręką pieniądze były w ostatnich latach wydawane i jak często pod przykrywką publicznych inwestycji trafiały do krewnych i znajomych królika.
A to, że ktoś tam jest potencjalnie zainteresowany to raczej ciekawostka niż fakt biznesowy. Zresztą tutaj jest dużo więcej niejasności. Odsyłam do raportu NIK w tej sprawie.
Tu masz którkie omówienie sprawy:
https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/centr...-udac.html
Nadminię tylko, że koszty podawane przez NIK sprzed ponad 1,5 roku są obecnie mocno nieaktualne.
Niestety antypisizm pobrzmiewa i tutaj, Usilne szukanie dziur, zamiast spojrzenia jak to zrobić by na tym dobrze zarobić. Kiedy słyszę prominentnych polityków PO patrz Kierwiński, Szczerba, którzy trzeszczą o zamknięciu projektu tylko dlatego że pisowski, to mamy antypisizm. Ważniejsze jest karminie własnych antypisowskich fanatyków nienawiścią, niż rozum. Używa się niepoważnych argumentów typu - projekt jest spóźniony. I co z tego? Tym bardziej należy go przyspieszyć, nic więcej. Nadzieja w tym, że słychać się coraz więcej głosów wzywających do rozsądku oraz prezydent i ewentualny wicepremier ds gospodarki Kosiniak-Kamysz myślący pragmatycznie. Nawet raport NIKu zawiera określenie megalotnisko, raptem byłoby co najwyżej takie "mega" 11 w Europie.
Ba, znalazłem omówienie nawet w GW, którą trudno podejrzewać o pro pisowe sympatie. Bez przerzucania się ekonomicznym slangiem, aby mądrzej brzmiało. Przy okazji wyjaśnia ściemki i psychozahamowania w kwestii CPK>
Cytat:"Pisowski debilny pomysł na przepalanie pieniędzy". "Łąka pod Baranowem". "Gigantomania".(...)
Poważni ludzie nie rozumieją, że przy dużych projektach infrastrukturalnych jak się wbija łopatę i leje fundamenty, to połowa roboty już za nami.(...)
Powiedzcie za parę miesięcy wyborcom, że przeprowadziliście wielki audyt, wykryliście tsunami niegospodarności, pogoniliście pisowców z zarządu, ale teraz już jest dobrze, skala inwestycji została urealniona - a tak naprawdę nie musicie za bardzo tej skali zmieniać. CPK to tak rozległa rzecz, a ludzie tak mało o niej wiedzą - poza łąką w Baranowie - że jeśli zamiast dziesięciu szprych kolejowych zaplanujecie dziewięć, bo audyt to zasugeruje, nie będzie to wielka zmiana. (...)
Gdy rozmawiam z ludźmi blisko nowej władzy, to oni są strasznie cięci na ten projekt, jakby wyśmiewanie CPK weszło im w krew. Strasznie bym żałował, gdyby to nie powstało. Są trzy inwestycje, które według mnie powinny zostać wyjęte poza nawias walki politycznej: terminal kontenerowy w Świnoujściu, elektrownia atomowa i Centralny Port Komunikacyjny. Nie wiem, co zwycięży, głosy ekspertów czy głosy politycznych ultrasów.
Całość.

