Sofeicz napisał(a): W końcu mogli wymyślić sobie Eretz Israel w jakiejś Alabamie, czy Nevadzie i byłoby git.Już sobie wyobrażam tą pokojową współegzystencję z amerykańskimi fundamentalistycznymi ewangelikami. Nie przypadkowo przecież tak oni pomagali od zawsze ( i dalej pomagają) Żydom w umiejscowieniu się w Palestynie; im więcej ich tam jest tym mniej w USA

