bert04 napisał(a): że wszystkiemu winni są żydzi.Ale tutaj nie chodzi o proste zrzucenie winy za wszystko na jedną stronę, a o szukanie rozwiązań. A jeśli podejdziemy z perspektywy szukania rozwiązań, to wyjdzie nam, że jednak strona silniejsza jest „bardziej winna”, bo mogła zrobić więcej. Stroną silniejszą jest Izrael.
Cytat:No bo traktują jak zwierzęta, zamykają, strzelają, no każdy może się wkurwić i zacząc cywilów kosić długimi seriami, zrozumiałe.To, tylko nieironicznie. W historii zawsze tak było, że grupy uciskane się buntowały. I zawsze pojawiał się ktoś, kto mówił, że przeciez nie musiały, że przecież mogły być grzeczne i by się samo poprawiło. Ale jakoś nigdy nie widzieliśmy przykładu sytuacji, w której „się samo”.
Cytat:mogły zrobić z Gazy całkiem normalny teren.Pytanie — czy jak masz sąsiada, który ma zwyczaj Twój normalny teren równać z ziemią, to czy inwestowanie w „normalny teren” jest rozsądnym rozwiązaniem.
Cytat:Protokoły mędrców Syjonu też ktoś wymyślił.No tylko że dynamika między Żydami a caratem była trochę inna, niż między Izraelem a Palestyną. Więc równanie krzywdy jakiej doznają Żydzi w Palestynie z krzywdą jaką doznawali tam gdzie działy się pogromy nie ma sensu. Już drugi raz grasz w tej dyskusji kartę antysemityzmu. Po co?
Cytat:Znasz ten tekst o stole, przy którym siedzi dziewięciu ludzi i jeden nazista?No bo znowu — nie ma żadnej różnicy między człowiekiem, który dobrowolnie idzie zasiąść do stołu z nazistą, a człowiekiem, który ma pecha mieszkać w regionie rządzonym przez terrorystów.
