Na szybko przychodzi mi do głowy Baltic Pipe i zmiana sposobu myślenia o świadczeniach socjalnych i wieku emerytalnym.
Transport pasażerski to jedno, a CPK ma przynosić przychody w dużej mierze z cargo.
DziadBorowy napisał(a): Na pewno będzie lepiej, ale i tak wydaje mi się, że z rozmiarem Fabrycznej nieco przestrzelili. Zauważ, że autobusów nic tam nie blokuje a jakoś i tak tłumów nie ma. W tym rejonie "naturalnym" hubem kolejowym są Koluszki - ot naleciałość po rozbiorach.Fabryczna w ogóle średnio się nadaje na jakikolwiek hub, przynajmniej w obecnym kształcie. Przyjeżdżają tam pociągi tylko z niektórych kierunków, głównie z Warszawy. Z Poznania jadą już na Kaliską albo na Widzew.
DziadBorowy napisał(a): Ehhh ze skrajności w skrajność. Prognozy dotyczące ruchu lotniczego uwzględniają walkę z ociepleniem klimatu oraz dodatkowe opłaty nakładane na linie lotnicze. I ten ruch będzie wzrastał, choć zapewne nie w takim tempie jak zakładają to projektanci CPK ale jednak. Media co chwilę donoszą o "końcu tanich lotów" tylko jak się dobrze wczytać to ta opłata będzie wynosiła 40-50 złotych od lotu. Więc tak - jeżeli przez tanie loty rozumiemy bilety sprzedawane po 10 euro to będzie ich koniec - bo koszt tu wzrośnie dwa razy. Ale tanie loty w rozumieniu kilkuset złotych za podróż w dwie strony dalej będą funkcjonować.Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że na przykład bardzo duże imigracje z Europy Środkowowschodniej przestawią w Wielkiej Brytanii czy Skandynawii przestawią się nagle na transport alternatywny, który zabiera mnóstwo czasu. Ludzie zwyczajnie nie mają aż tyle urlopu. Pamiętam swoje pierwsze podróże do Norwegii w czasach, gdy tanich linii nie było i wolałabym nie wracać do tamtych alternatyw. Taka podróż ma oczywiście dużo uroku, ale często nie można sobie pozwolić na dwa, trzy dni jazdy w jedną stronę. A kilkaset złotych za samolot nie odbiega cenowo od propozycji alternatywnych, gdzie trzeba uwzględnić koszt promu.
Transport pasażerski to jedno, a CPK ma przynosić przychody w dużej mierze z cargo.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

