Iselin napisał(a): Niestety zauważyłam, że chyba digitalizacja życia trochę się na mnie odbiła. Mam wrażenie, że w dzieciństwie i wczesnej młodości, kiedy dużo grałam w różne gry typu warcaby w milionie odmian, jakoś lepiej się czułam w strategii i przewidywaniu. A kilka lat temu zagrałam kilka razy w hnefatafl z doświadczonym graczem i ograł mnie bardzo szybko.To akurat może wynikać bardziej z braku praktyki. Mam podobnie gdy próbuję rozwiązać jakieś trudniejsze zadanie szachowe po kilku miesiącach przerwy. Na początku nie mogę ruszyć z miejsca ale po pewnym czasie "czucie" wraca, tak jakby mózg odświerzył zaniedbane połączenia nerwowe, odpowiedzialne za wizualizację itp.
Sofeicz napisał(a): A co powiecie o nowym „prawieniepisowskim” rządzie tymczasowym?Dla Prezesa nie ma innej opcji jak wrócić z tarczą lub na tarczy. Ponieważ pierwsza opcja odpada, to będziemy obserwować agonię pisowców do ostatniej minuty
Kiedy ta komedia się skończy?

