W szachy zwątpiłem jak kumpel wypił flaszkę wódki i poszedł na turniej. Nawet nie widział, kiedy maty stawiał. W hirołsach się tak nie da. Ile by człowiek nie wypił to mata nie da.
Sofeicz napisał(a): Kiedy ta komedia się skończy?Ta konkretna za jakieś 2 tygodnie. Ale tak ogólnie to jeszcze trochę śmiechu będzie.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

