[ciach — na razie jeszcze bez ostrzeżenia]
Zresztą nie wiem co ma piernik do wiatraka, "tak mi dopomóż Bóg" ma uzasadnienie historyczne i jest dobrowolnie wypowiadaną sentencją, nie zauważyłem, żeby jakieś obrzędy katolickie odbywały się co roku w holu sejmu.
Co to znaczy, że obecnie Polska racja stanu jest zbieżna z interesem Niemiec? Przed wojną na Ukrainie też była zbieżna czy dopiero po wojnie? Nie wiem jak można pisać takie bzdury.
Jeżeli chodzi o agentów, to nie chce mi się sprowadzać dyskusji, to wykrzykiwania kto jest czyim agentem. Baw się w to z kimś innym.
Z tego co wiem menora ma 6 ramion, z tą różnicą, że świeczka płonie także na trzonie. (Na filmie w Magdalence nie ma świeczki na trzonie). WIesz, może chcieli być w klubie, ale nie znali się do końca
W ogóle wiesz coś o tym Chabad-Lubawicz?
Myślisz, że większego wizerunkowego gówna niż spuszczanie bomb na strefę gazy? Ja myślę, że za chwilę już nikt nie będzie pamiętał o tej gaśnicy, a ludzie będą żyli kolejnymi wydarzeniami.
A Twoje myślenie, które sugeruje się kajanie polskich polityków jak tylko coś się nie spodoba żydom, myślę że jest tożsame ze stanem polskiej polityki zagranicznej.
No wiesz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie istotą problemu są te dziwne związki polskiej władzy z tym całym Chabad-Lubawicz. I nie jestem w tym odosobniony.
Dlaczego katolik w świetle grożenia mu, że straci mandat wicemarszałka, ma ulegać jakimś szantażom emocjonalnym?
Z tego co wiem, to Bosak nie jest za usuwaniem krzyża z sejmu, kapliczki sejmowej itd. Generalnie można powiedzieć, że promuje katolicyzm, ale czy to hipokryzja?
Zresztą nie wiem co ma piernik do wiatraka, "tak mi dopomóż Bóg" ma uzasadnienie historyczne i jest dobrowolnie wypowiadaną sentencją, nie zauważyłem, żeby jakieś obrzędy katolickie odbywały się co roku w holu sejmu.
Co to znaczy, że obecnie Polska racja stanu jest zbieżna z interesem Niemiec? Przed wojną na Ukrainie też była zbieżna czy dopiero po wojnie? Nie wiem jak można pisać takie bzdury.
Jeżeli chodzi o agentów, to nie chce mi się sprowadzać dyskusji, to wykrzykiwania kto jest czyim agentem. Baw się w to z kimś innym.
DziadBorowy napisał(a):Hans Żydenstein napisał(a): [quote="Hans Żydenstein" pid='779323' dateline='1702515084']
Patrzcie przy czym bawili się w 1989 w Magdalence![]()
https://youtu.be/eIbQRHMmGsU?t=67
Chodzi Ci o ten zwyczajny 6 ramienny świecznik?
Zawsze mnie bawiło, że osoby przeklejające bezmyślnie ten filmik, mający dowodzić spisku "judeo-satanistów" w Magdalence nie potrafią zliczyć ile ramion ma żydowska menora![]()
Z tego co wiem menora ma 6 ramion, z tą różnicą, że świeczka płonie także na trzonie. (Na filmie w Magdalence nie ma świeczki na trzonie). WIesz, może chcieli być w klubie, ale nie znali się do końca
W ogóle wiesz coś o tym Chabad-Lubawicz?
DziadBorowy napisał(a): Tylko, że incydent sprowokowany przez tego idiotę, który Ty nazwałeś "symbolicznym rozdziałem państwa od religii" narobił Polsce sporego wizerunkowego gówna. A obecność polityków na zapalaniu świec w części może to naprawić.
Myślisz, że większego wizerunkowego gówna niż spuszczanie bomb na strefę gazy? Ja myślę, że za chwilę już nikt nie będzie pamiętał o tej gaśnicy, a ludzie będą żyli kolejnymi wydarzeniami.
A Twoje myślenie, które sugeruje się kajanie polskich polityków jak tylko coś się nie spodoba żydom, myślę że jest tożsame ze stanem polskiej polityki zagranicznej.
DziadBorowy napisał(a): .
Natomiast próby odciągania uwagi od istoty problemu (Braun z gaśnicą) na temat zastępczy czyli rzekomą hipokryzję lewicy ma pewną lukę.
No wiesz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Dla mnie istotą problemu są te dziwne związki polskiej władzy z tym całym Chabad-Lubawicz. I nie jestem w tym odosobniony.
DziadBorowy napisał(a): .
Bosak nie jest z lewicy i żadnego rozdziału państwa od religii nie proponuje. Co mu zatem szkodzi iść i zapalić te świece? Czyżby skrajnej prawicy nie chodziło o żadne tam prawo do wolności wyznania a po prostu o utrzymanie uprzywilejowanej pozycji KRK w Polsce? To już Ci hipokryzją nie pachnie?
Dlaczego katolik w świetle grożenia mu, że straci mandat wicemarszałka, ma ulegać jakimś szantażom emocjonalnym?
Z tego co wiem, to Bosak nie jest za usuwaniem krzyża z sejmu, kapliczki sejmowej itd. Generalnie można powiedzieć, że promuje katolicyzm, ale czy to hipokryzja?

