Widać umowa była atrakcyjna gospodarczo. W dodatku sensowność surowców jako podwalin gospodarek się zmniejsza. A przez kogo? Przez UE i USA. Znaczy się sojusz z nimi sojuszem, ale Arabowie i państwa rozwijające się mogą zostać w tyle. Na to się nikt nie zgodzi i zechcą eksploatować status quo ile się da.
Sebastian Flak

