kmat napisał(a): Na moje o co chodzi KO. Przejmuje się TVP pod jakimś tam pretekstem, który budzi wątpliwości (zresztą inaczej się tego zrobić nie da). Sprawa trafia do sądu. Sąd procesuje, i procesuje, i w końcu wydaje jakiś wyrok. Może pozytywny, może negatywny. Ino że sądy po deformie Ziobry będą procesować to długo. Nawet jeśli będzie to wyrok niekorzystny, to do tego czasu KRRiTV będzie już odzyskana. Podobnie z PK. Zanim sąd wyda wyrok, to zmieni się nam prezydent, zapewne na na antypisa, a ten po prostu podpisze stosowną ustawę. Na koniec dnia wszystko będzie lege artis.
No właśnie, to jest taka taktyka i wypierdalajcie z tą udawaną "praworządnością".
Socjopapa napisał(a): Stwierdzono jedynie, że Zero nie mógł powołać konia na PK, a Ty uparcie twierdzisz, że mógł.
Sam jesteś koniem XD
Socjopapa napisał(a): Nie istnieje, bo nie ma takiej potrzeby. Ale jest procedura, która pozwala stwierdzić, że Barski faktycznie był PK i nikt Barskiemu nie broni z niej skorzystać.
Przecież on dalej pracuje, to po pierwsze, a po drugie jest taka procedura i z niej korzysta : https://wiadomosci.wp.pl/bodnar-przekroc...607425312a
Socjopapa napisał(a): Nie, proponuję, żeby nie udawać, że złodziej telewizora nie jest złodziejem, bo jeszcze go nie skazano prawomocnym wyrokiem. Twoja propozycja powodowałaby, że policja nie mogłaby nikogo aresztować, bo do momentu prawomocnego skazania jest przecież niewinny.
To jest ciekawe, że musisz wymyślać jakieś z dupy przykłady, żeby udowodnić swoją rację. Policja działa na podstawie ustawy o Policji, która daje im uprawnienia aresztowania jeżeli jest uzasadnione prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa. Nie mogą sobie aresztować kogoś z łapanki, bo za to grozi odpowiedzialność karna. Wszelkie uprawnienia są ładnie rozpisane. A tymczasowi Bodnarowi teraz siedzi na karku prokuratura za domniemane przekroczenie uprawnień.
Socjopapa napisał(a): Co do tego, że to jest przepis przejściowy nie można mieć żadnych wątpliwości
Ok, a co z wyrokiem NSA w podobnej sprawie, gdzie NSA stwierdził, że od art 25 większość przepisów nie było przejściowych, a jeżeli są to jest to wyraźnie zaznaczone zwrotami typu "do dnia, " z dniem", "do czasu"?
fragment z I OSK 2234/17 - Wyrok NSA z 2019-09-24
Cytat:Przechodząc do oceny trafności stanowiska prezentowanego przez autora skargi kasacyjnej w pierwszej kwestii, Naczelny Sąd Administracyjny uznał za konieczne zbadać charakter przepisów zamieszczonych w ustawie Przepisy wprowadzające ustawę Prawo o prokuraturze (dotychczas zwanej "Przepisy wpr. Pr. o prok.").
W art. 1 ustawy Przepisy wpr. Pr. o prok. wskazano datę wejścia w życie ustawy o Prokuraturze. W kolejnych przepisach, aż do jej art. 25, dokonuje się zmian (albo poprzez zmianę dotychczasowego brzmienia albo poprzez uchylenie) poszczególnych unormowań szeregu aktów prawnych, niekoniecznie związanych z ustawą Prawo o prokuraturze. Przykładowo, w jej art. 23 dokonano zmiany art. 44 ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa w zakresie odwołania od uchwały Rady do Sądu Najwyższego.
Począwszy od art. 25, Przepisy wpr. Pr. o prok. dotyczą ściśle sytuacji prokuratorów i prokuratur. Przepisy te, w znaczącej większości nie mają charakteru przepisów przejściowych. Tam, gdzie przepis pełnić ma taką rolę, ustawodawca wyraźnie wskazuje na to poprzez użycie zwrotu "do dnia", "z dniem", "do czasu". W pozostałych przypadkach przepisy mają charakter ustrojowy tworząc określone podmioty, określając ich strukturę organizacyjną, zakres działania.

