Hill napisał(a):Neuro napisał(a):zefciu napisał(a): Ciekawą dla mnie jest np. różnica między judeochrześcijańską ideą, w której stanem pożądanym jest istnienie, a ideą dharmiczną, gdzie celem jest ustanie ego.
To można rozumieć dwojako:
1) Wariant bardziej lajtowy: ego to te mechanizmy egoistyczny w nas. Duma i uprzedzenie, gniew, złość, lęk, apatia, wstyd, poczucie winy, pożądanie i takie tam. Można nawet wyczuć że one nie są do końca w zgodzie z naszą głębszą, spokojną naturą. Coś jest tu nie halo. Więc uwolnienie się od nich nawet chyba mogłoby być dość zgodne z tym co może być proponowane w chrześcijaństwie.
2) Wariant bardziej hardkorowy to już z kolei coś takiego jak utrata w ogóle poczucia tożsamości. Coś na zasadzie: "Żyję już nie ja, żyje we mnie Chrystus". Czy też "Jestem fletem przez który gra oddech Chrystusa. Słuchaj tej muzyki". Wtedy lewa ręka nie wie co czyni prawa - podobnie jak pod koniec 1. cześci Matrixa, gdy Neo bezwiednie blokuje mimochodem ciosy agenta. Bóg działa przez takiego człowieka, nie ma tam już poczucia bycia czymś odrębnym wobec Boga. To jest zjednoczenie z Bogiem.
Ostatnio zainteresowałam się tematem niedualności (tutaj w skrócie o co chodzi https://tuiteraz.eu/pl/duchowosc/non-duality ) i trafiłam na kanał, gdzie babka fajnie wyjaśnia o co chodzi z tym ego, tak prosto, łopatologicznie, bez komplikowania, jak to wygląda czasami u innych "guru", choćby tych niektórych wymienionych w powyższym artykule. Tu jej kanał: https://www.youtube.com/@NityaMeditation/videos
A tu rozmawia z księdzem, który zajmuje się kontemplacją i ten ksiądz przedstawia to podobnie jak opisujesz. Tzn. chodzi o to, że przekazy różnych mistyków są tu podobne, ale różni się językowe opakowanie, bo każdy jakoś po swojemu próbuje omówić doświadczenie w sposób zrozumiały, a to jest trudne, bo jednak język nas mocno ogranicza w takim omawianiu doświadczeń. Gdyby Cię interesowało, to wrzucam: "Współczesne przebudzenia a chrześcijaństwo https://www.youtube.com/watch?v=5np8XTFm47M
Trafiłam też na ciekawe porady psychologiczne bazujące na takim wglądzie, gdzie facet sobie uświadomił ile problemów i zaburzeń wynika z tego co się dzieje w naszej głowie (w myślach), na tej podstawie stworzył swój sytem tzw. 3 principles, na śfini zakładałam o tym temat, u nas jest mało informacji w tym temacie, więcej można znaleźć na stronach angielskich - "Psychologia trzech zasad - umysł, świadomość, myśl" http://www.sfinia.fora.pl/swiat-ozywiony,11/psychologia-trzech-zasad-umysl-swiadomosc-mysl,24549.html
I jeszcze mnie zastanawia czy to rozpuszczenie się ego w religiach Wschodu na skutek praktyk medytacyjnych, to to samo co podobny stan po psychodelikach, bo widzę, że są różne opinie, a na podstawie opisów można dojść do wniosku, że to jednak bardzo podobne doświadczenia czy wglądy
"Śmierć ego i psychodeliki: tajemnice wewnętrznej przemiany" https://faktykonopne.pl/smierc-ego-psychodeliki/
Sorry, że tyle linków, ale akurat poruszyliście temat, który ostatnio mnie mocno zainteresował i postanowiłam się podzielić swoimi odkryciami
Dziękuję
Oglądałem już kiedyś tę rozmowę, rzeczywiście ciekawa. Byłem nawet też zresztą raz u Nityi na satsangu ^^Moim zdaniem też psychodeliki mogą przynieść podobny efekt. Miałem parę razy okazję towarzyszyć komuś parę godzin po zażyciu i ta osoba tak właśnie też się do tego odnosiła. Przy czym znaczenie mogą mieć też warunki początkowe, bo ta osoba siedziała trochę w duchowości wschodu i też czytała taką literaturę przy pierwszej podróży. Z kolei taki Matt Dilahunty mówił, że jedynie widział latającą truskawkę

geranium napisał(a): Czyli teizm to też postawa?Sądzę, że tak. Zresztą spotkałem się już z ateistyczną akcją edukacyjną, która głosi m.in. że "ateizm to wybór". I podobnie słyszałem o teizmie: "że wiara to pewien wybór". Wydaje mi się ogólnie, że może to być po prostu kwestia wypadkowej preferencji. Chyba rzadko spotkamy kogoś czyj teizm/ateizm jest niezgodny z jego/jej (przynajmniej tymi uświadomionymi) preferencjami. Choć takie sytuacje niestety też mają miejsce - jest to bardzo przykre i bolesne zjawisko.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy



