zefciu napisał(a): Ale jak chcesz porównywać „poziom oświecenia” chrześcijańskiego mistyka, buddyjskiego mnicha i syberyjskiego szamana? Wszyscy odczuwają jakiś stan, w którym są przekonani, że „dotykają wyższej prawdy”, a jednak każdy z nich dotyka takiej prawdy, jaka jest charakterystyczna dla ich kultury i wiary.No to ładnie mnie wziąłeś. Mam intuicję, ale bez dowodu właśnie naukowego, że skoro dobro jest jedno to wszystkie oświecenia zawierają się w tym jednym królującym oświeceniu. Legend dogaduje się po śmierci z chińskim mnichem bo do siebie pasują. Ludzie zaś kochający swoje rodziny, razem łączą się w dalszej nauce o dobru. Ja moją rodzinę kocham, ale po platońskich szałach, kochać potrafię jak brata czy siostrę rodzoną - również obcego człowieka, silną miłością.
|
Pytania do agnostyków?
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości

