Osiris napisał(a): Dla mnie wygląda on na przykład nowo narodzonego w niewierze, co niestety, dość często skutkuje chwilowym, a czasem dłuższym, błędnym przeświadczeniem o potędze własnego geniuszu i nieomylności w temacie wiary i nie tylko (co zresztą też poznałem z autopsji). Stąd bierze się brak rozpoznania, co tak naprawdę jest twórczością własną a co zapożyczoną wobec czego można odnieść wrażenie, że jest się tak samo mądrym jak autor przytaczanych tez. Nie wspominając już o ich krytycznej ocenie.
Na katolik.pl zwaliśmy tego typu osoby "kinderateistami". Co niekoniecznie wiązało się z wiekiem, ale często, owszem, zgadzało się. Zwłaszcza okolice nieistniejących już gimnazjów powodowały wysyp tego typu twórców.
Co to "braku rozpoznania" co jest własną a co cudzą twórczością, to z zewnątrz to zawsze łatwiej jest rozpoznać. Właśnie w szkole często-gęsto słyszało się wypracowania w stylu "Nadrzędna asertywność Więczysława korelowała z maxymilizacją jego emocjonalności. Był mocno wkurwiony". Przykład przejaskrawiony, oczywiście, dla pokazania, że pierwsze zdanie było przepisane z jakiegoś gotowca, drugie zaś autorstwa własnego. U kolegi ten rozdźwięk widać także. Cytat J.B.Smitha razi co do formy, ale treść jest w sumie przemyślana, dyskutowalna, ale przemyślana. Własne treści kolegi o delegalizacji Kościoła, no bo wojny, stosy, ech, komentowałem wyżej.
Cytat:Bezbożnik chyba wziął ilość za jakość. To się może sprawdza dla alkoholika czy ruskiej armi ale tylko do czasu.
Teza częściowo słuszna, w większej ilości można odnaleźć większą rozpiętość jakości, co po odfiltrowaniu pozwala na odnalezienie lepszych treści. Niestety, ten proces filtrowania jest kluczowy, a jakość nigdy nie jest rozłożona symetrycznie. Przeważać będą intelektualne McDonaldsy i KFC, a pięciogwiazdkowe lokale to trzeba szukać, nie mając przewodnika Michelin przy sobie.
Cytat:Nawet jeśli byś nim był, to przecież nie powinno mieć to dla niego żadnego znaczenia. Co tylko dowodzi, że przyszedł tu aby wygłosić swoją (zapożyczoną) mowę i dostać oklaski. Nie dostał więc stwierdził, że jest na forum za mądry.
Borze uchowaj nas od takich mądrości.
Cytat:Mam przeczucie, że Bezbożnik do szkoły jeszcze uczęszcza i po swoim "riserczu" pewnie uznał, że tu jest nie tylko pełno duchownych ale także dziadersów i wobec tego postanowił forum doedukować.
Bywało już, że po pierwszym "wejściu ćwoka" tego typu ludki wracały na fora. Ale do tego potrzeba pewnego kroju charakteru, pewnego zacięcia do tematu. Do aktywnego uczestnictwa, nie tylko do pasynej konsumpcji. Tekst "nie będę dyskutował bo to nudne" chyba wystarczająco określił, gdzie stoi kolega.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

