bert04 napisał(a): Wszyscy wiedzą, że - chwilowo niestety tylko hipotetyczne - odzyskanie Krymu będzie trudniejsze, niż - też jeszcze hipotetyczne - odzyskanie pozostałych terenów.E, nie. Najtrudniejsze będzie odzyskanie Ługandy. Jednak Doniec też jest barierą, a połączenie z Rosją dużo lepsze niż Krym.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

