To forum używa ciasteczek.
To forum używa ciasteczek do przechowywania informacji o Twoim zalogowaniu jeśli jesteś zarejestrowanym użytkownikiem, albo o ostatniej wizycie jeśli nie jesteś. Ciasteczka są małymi plikami tekstowymi przechowywanymi na Twoim komputerze; ciasteczka ustawiane przez to forum mogą być wykorzystywane wyłącznie przez nie i nie stanowią zagrożenia bezpieczeństwa. Ciasteczka na tym forum śledzą również przeczytane przez Ciebie tematy i kiedy ostatnio je odwiedzałeś/odwiedzałaś. Proszę, potwierdź czy chcesz pozwolić na przechowywanie ciasteczek.

Niezależnie od Twojego wyboru, na Twoim komputerze zostanie ustawione ciasteczko aby nie wyświetlać Ci ponownie tego pytania. Będziesz mógł/mogła zmienić swój wybór w dowolnym momencie używając linka w stopce strony.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje!
lumberjack napisał(a): Dodatkowo podaje przykłady różnych dobrych odcinków starwarsowych seriali wyreżyserowanych przez kobiety. Zrobił to po to, bo Disney reklamuje tą Pakistankę jako pierwszą kobietę, która zrobi film ze świata Star Wars, co jest kłamstwem.

No faktycznie, reklama kłamie, jestem w szoku.


Cytat:Tam jest jeszcze jeden ciekawy wątek - hipokryzji. Bo gdy chodzi o klasyczne filmy, w których role główne mieli biali faceci lub kobiety, to Disney chętnie zastępuje np. białą rudą syrenkę czarną.

Ta czarna syrenka pokutuje w mózgach ludzi, więc przypomnijmy parę argumentów "za": W oryginale książkowym nigdzie nie jest określone miejsce zdarzenia ani imiona postaci. Jedynym elementem mogącym zlokalizować - są palmy, a te w Danii raczej nie istnieją (choć mogły być importowane, nie wiem. Sama legenda bazuje na mitach greckich, ale popularnych na całym świecie w różnych odmianach, od Warszawy aż po starożytną mezopotamię. Imiona Eryk, Ursula i Arielle zostały dodane w pierwszej produkcji animowanej, co owszem zawęża zakres etymologiczny na Skandywanię, Niemcy i Francję, ale to już była manipulacja oryginałem w pewnym określonym kierunku, podczas gdy oryginał był dużo bardziej neutralny.

Last but not least, "Mała Syrenka" jest określana przez niektórych znawców literatury jako outing Andersena. Jego uczucia do innego mężczyzny musi on skrywać za milczeniem, a na końcu widząc, że tamten zakochał się w kobiecie, wybiera ofiarowanie swoich uczuć zamiast zemsty. Teoria zgrabna, potwierdzona do pewnego stopnia przez wymianę listów do Edwarda Collina, a dla Ciebie wskazówka, że były dobre powody, żeby Arielkę zagrał facet. Pardon, kobieta z brodą. Czy inny dżender. I to by lepiej pasowało do oryginału nawet.

Cytat:Albo ostatnio oglądałem serial Percy Jackson i Bogowie Olimpijscy i tam Zeusem okazał się łysy Murzyn.

Gównoprodukcje typu Percy Jackson, Hercules czy inni Tytani Olimpu cierpią na inny problem: chrystianizację. Zeus jest tam nieco z hellenizowaną wersją Deusa na viagrze. A Hades, cóż, musi być tym złym okropnie złym, no bo jak zawiaduje Hadesem to wiadomo, diaboł i już. Z przejęciem tej narracji przejmuje się też i estetykę. Tak więc Hades jest otoczony przez satyrki które bardziej przypominają wersje w kościelnych malowidłach niż ich helleńskie pierwowzory. A Dzeus jak to Dzeus, był już grany przez Morgana Freemana, to teraz weźmiemy jakiegoś innego, tyż czornego.

Cytat:A jednocześnie w ekranizacji fabularnej Mulana byli wyłącznie Azjaci. No w Mulanie nie trzeba było nic zmieniać, bo tam już od początku nie było tych jebanych, parszywych, plugawych białasów Uśmiech

Zauważ jednak, że w serialach fantasy ostatnio znajdziesz od groma i trochę murzynów. A azjatów jakoś brak. Przypadek? Nie sądzę. O ile w Thorze jeszcze rozkładali płcie i "kolory" mniej więcej równomiernie, to w Wiedźminie, Pierścieniach Władzy czy nawet w Krwi i Ogniu tylko murzynów podmieniają. Driady, krasnoludy czy inne elfy, o Valyrianach nie wspominając.

Ale widocznie tak się sprzedaje lepiej. Moje skromne zdanie jest takie, że ten cały blackwashing wynika z tego, że sporo murzynów awansowało do klasy średniej, a teraz mają kasę na płacenie biletów i abonamentów streamingowych. Stary dobry kapitalizm się kłania. Podobnie z kobietami, niektórzy fani śmieli się z "ikonicznego" momentu w Endgame, kiedy przez moment na ekranie są wszystkie babki na raz. Ale relacje z kin poświadczały, że ten moment dla widzów płci żeńskiej był fajnym przeżyciem, jak dla widzów płci męskiem moment, w którym Cap bierze Mjoelnir.

Cytat:
Osiris napisał(a): Wciskanie kobiet innego koloru skóry tam gdzie się nie powinno? Nie da się tego inaczej przeczytać niż promowanie mizoginistyczno-rasistowskiej propagandy.

Promowanie rasistowskiej propagandy jest moim zdaniem wtedy kiedy na siłę zastępuje się białych czarnymi tylko po to aby role były grane przez czarnych. No kuźwa, czym to jest jeśli nie proczarnym rasizmem?

A promowanie na siłę wszędzie ról kobiecych kosztem redukcji liczby ról męskich czym jest jeśli nie mizoandryczną propagandą?

Zapominasz o jednym. Marvel jeszcze w czasie przed MCU postawił masowo na dywersyfikację. MCU po prostu przejmuje to krok po kroku. Nie będę teraz porównywał z DC / DCEU, bo to nie moja bajka, niemniej tematy kobiet, murzynów i mniejszości przewijały się tam jeszcze za czasów, jak jedyną produkcją, którą dało się strawić, był serial The Incredible Hulk z Lou Ferigno.


Cytat:Mnie ciekawi ta Ms. Marvel. Bo ma dobre oceny, więc skąd tak niska oglądalność? Zakładam, że istnieje jakieś grono ludzi oczekujących poprawności politycznej i tylko oni takie cuś oglądają, to im się podoba i dają dobre oceny za zgodność światopoglądową.

Podam na poczekaniu powody, które nie mają nic wspólnego z powyższymi argumentami:

- Przesycenie. MCU tłukł film za filmem od pierwszego Iron-Mana do Endgame-u, robił to genialnie (patrz niżej), ale w pewnym momencie nawet naj bardziej zatwardziały fan będzie miał ochotę na coś innego. Albo będzie potrzebował bodźców, żeby kontynuować oglądanie  (też patrz niżej). To trochę tak, jak fani Petera Jacksona po oglądnięciu trylogii Hobbita stwierdzą, że już to był za długie i pytanie o wersję rozszerząną podziękują, odmówią.

- Brak meta-plotu. MCU tworzył te filmy przeplatając to genialnie z motywem Infinity Wars. Przez każdą kolejną produkcję dodawał do meta-plotu i budował napięcie na kolejny stopień. Obecnie takiego meta-plotu brak. Secret Wars zostało wypalone przez serial, któty był co najwyżej średni, cała reszta to po prostu luźne zeszyty, wymienialne jeden na drugiego, częściowo zamykanie luźnych wątków podanych w trzeciej fazie. I tyle. Na początku było jeszcze przeplatanie ze serialami powstałymi w czasie Covidu, ale i tutaj przewodnie motywy łączące ten świat się wypaliły.

- Zła jakość scenariuszy i produkcji. Fani MCU nie narzekają na samo wkładanie kobiet i "kolorowych", ale na sposób ich wkładania. She-Hulk jest postacią z długą tradycją w świecie Marvela, ale nikt nie chciał oglądać jej kręcącą dupą do muzyki. Gdyby dupą kręciła biała blondynka, byłoby tak samo cringe, teraz tylko że dodatkowo stracona szansa. I nie zapominajmy o tym, że ludzie zaczynają narzekać na to, co przedtem było siłą MCU, czyli CGI. Thanos był jedną z najlepszych postaci całej franczyzy, choć jego twarz to komputerowo przerobiony Josh Brolin. A jak spojrzy się na nowego Hulka czy jego syna...

[Obrazek: Hulk%20Skaar_6347dd5de7bc5.jpeg]

... aż się płakać chce z żalu. A to są jeszcze faceci. Gry komputerowe z lat 90-tych* miały lepszych NPC


(*OK, przesadzam, ale z lat 2000+ już tak)


Cytat:Nie jestem alt-rightowcem (chyba) ale uważam, że powinno się zachować konsekwencję i skoro Zeus może być łysy i czarny, a ruda syrenka może być czarna, to Azjatka może być biała, a może nawet powinna być grana przez faceta z Texasu właśnie.

I cały czas w ramach zachowania politpoprawnej konsekwencji czekam aż ktoś nakręci film o czarnym Hitlerze lub Tarzanie.

Pamiętam czasy, jak faraon był grany przez rosyjskiego łysego Yula Brunera, Mojżesz przez Charltona Hestona, a nie zapominajmy o Keanu Reeves, który grał księcia Siddathrę, czyli Buddę. A o palmę pierwszeństwa dla najbielszego Jezusa bili się Max von Sydow i Willem Defoe. Wtedy robiło się to dla kasy, dziś to robi się dla kasy.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!
Koh 3:1-8 (edycje własne)
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje! - przez bert04 - 21.02.2024, 11:20
RE: Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje! - przez Poszukujacy - 21.05.2024, 02:37
RE: Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje! - przez Poszukujacy - 30.05.2024, 15:51
RE: Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje! - przez Poszukujacy - 30.05.2024, 19:05
RE: Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje! - przez Poszukujacy - 03.08.2024, 12:13
RE: Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje! - przez Poszukujacy - 03.08.2024, 13:05
RE: Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje! - przez Poszukujacy - 03.08.2024, 14:13
RE: Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje! - przez Poszukujacy - 03.08.2024, 15:03
RE: Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje! - przez Poszukujacy - 03.08.2024, 15:09
RE: Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje! - przez Poszukujacy - 03.08.2024, 16:36
RE: Poprawność polityczna coraz bradziej terroryzuje! - przez Poszukujacy - 03.08.2024, 19:52
RE: Shogun, książka i seriale - przez lumberjack - 29.04.2024, 21:58
RE: Shogun, książka i seriale - przez Sofeicz - 02.05.2024, 12:32
RE: Shogun, książka i seriale - przez zefciu - 30.04.2024, 07:26
RE: Shogun, książka i seriale - przez bert04 - 30.04.2024, 08:29
RE: Shogun, książka i seriale - przez Osiris - 30.04.2024, 08:35

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości