Bert04
Moderację uprzejmie uprasza się o przeniesienie dwulitrowo-bertowej rozmowy do właściwego wątku, cobyśmy tu offtopu nie robili.
Cytat:Ale jeżeli ty się pośmiałeś, to naści.Przyznaję, że wizja ukraińskiego D-Day w wykonaniu na 30 motorówek wydała mi się dość zabawna.
Cytat:A potem przypomnij sobie, że ten kraj bez żadnej marynarki potrafił zatopić 25% floty czarnomorskiej. A za pomocą 35 himarsów powstrzymać front o długości jak z Warszawy do Barcelony. Owszem, nie robił tego samymi himarsami.O bajraktarach zapomniałeś i będzie im przykro. Mówiąc zaś całkiem poważnie ja się nie nabijam ani z Ukraińców, ani ze sprezentowanych przez Szwedów łodzi. Wręcz przeciwnie, uważam, że jak na sytuację w której się znaleźli i środki jakimi dysponują radzą sobie całkiem nieźle i finalnie z wojny wyjdą zwycięsko (czyt. zachowają polityczną niezależność od Moskwy), choć mocno poobijani (czyt. bez połowy ludności i okrojeni z 30-50% terytorium). Jeżeli coś mnie śmieszy, to rozważania o tym czy Ukrainie będzie łatwiej odzyskać zbrojnie Donbas czy Krym w sytuacji, gdy na obecną chwilę szczyt ofensywnych możliwości ukraińskich sił zbrojnych to odbicie 14 wsi po 6 miesiącach ciężkich walk.
Cytat:Ale nikt nie twierdzi, że ewenualny mało prawdopodobny atak ze strony morskiej będzie tylko tymi 30 kutrami militarnymi, czy jak to ustrojstwo się kwalifikuje.A przecież jeszcze przed chwilą pisałeś o wyzwoleniu Krymu (co prawda hipotetycznym, ale rzecz jasna tylko chwilowo) a teraz nagle okazuje się, że mowa jest jedynie o ataku i to nie dość, że ewentualnym, to jeszcze mało prawdopodobnym. Mógłbym zapytać o to skąd ta nagła wolta, ale nie zapytam, bo cieszy mnie, że schodzisz na ziemię.
Moderację uprzejmie uprasza się o przeniesienie dwulitrowo-bertowej rozmowy do właściwego wątku, cobyśmy tu offtopu nie robili.
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.

