ErgoProxy napisał(a): Ktoś podnosił kwestię, że termin "woke" nic nie znaczy. Dość ciekawe stanowisko, bo to słowo do obiegu wprowadzili sami wołkiści i chętnie się nim etykietują.Nie. Słowo „woke” oznacza „świadomy, przebudzony” w AAVE. I tyle. Natomiast rasiści wprowadzili to słowo w pustym znaczeniu „sprawy związane z mniejszościami, które mi się nie podobają”. Faza, w której słowo „woke” zostaje uznane za pozytywne wśród szerokich mas posługujących się językami innymi niż AAVE dopiero trwa.
Cytat:Wołkizm, proszę publiczności, to jest radykalne odrzucenie rozumnego namysłu na rzecz rozbuchanej emotywności.No właśnie — łołkizm jest wtedy, kiedy óni mówią różne głupie rzeczy, które nam się nie podobają. A skoro one się nam nie podobają, to znaczy, że są głupie i emocjonalne.
Cytat:Koniec definicji, tudzież analizy; nie ma czego analizowaćTrochę to bezczelne, żeby na zarzut „pojęcie »łołk« nic nie znaczy” odpowiadać „tak, owszem, nic nie znaczy, ale i tak będę go używać, jakby znaczyło”.
Cytat:Ale już w zetknięciu z transseksualizmem - drastycznym przykładem krzywdy odebranej od losu i społeczeństwa - kolektyw wołkistów bez jednego zgrzytu przechodzi do kształtowania nadbudowy (psychika) celem wywołania zmian w bazie (ciało).Zwykle „łołkiści” to ci, co patrzą po prostu na to, jakie postępowanie wobec osób transpłciowych jest skuteczne w poprawianiu ich jakości życia i takie postępowanie wdraża. Natomiast zwolennicy „rozumnego namysłu” będą albo filozofować o „nadbudowie i bazie” lub po prostu straszyć.
Cytat:za Candace Owens: 60% osób poddanych tranzycji kończy ze sobąGdzie Candace Owens opublikowała swoje badania i z czym je porównała? Mógłbyś dać linka?
