Osiris napisał(a): Jest całkiem inaczej. Ustawicznie urażone są właśnie środowiska prawicowe, ultraprawicowe czy ukryci rasiści z powodu tego, że czarna osoba zagrała białą postać (odwrotnie jest dla nich ok). Urażone są ponieważ różne mniejszości chcą mieć równe prawa, dyskryminowani nie chcą być dyskryminowani, marginalizowane grupy chcą mieć swój głos a uchodźcy czy imigranci chcą być traktowani po ludzku i zgodnie z przepisami.
Ale trudno to dostrzec jak się żyje w swojej bańce, w bogatym kraju, w uprzywilejowanej pozycji w stosunku do zdecydowanej większości populacji tej planety. Wtedy wydaje się, że tych problemów nie ma albo ludziom z problemami to zwisa.
Coś w tym jest. Gdzieś ostatnio widziałem jakiegoś posta promującego marsz przeciw przemocy po zabójstwie tej kobiety w Warszawie i autor tego posta zaakcentował dość mocno, że to marsz przeciw przemocy wobec kobiet. Ile tam było w komentarzach płaczów, jęków i lamentów dlaczego przeciw przemocy wobec kobiet. Pytań czy organizatorom nie przeszkadza przemoc wobec mężczyzn, czy organizując taki marsz uważają, że przemoc wobec mężczyzn jest ok? I tym podobnych rewelacji. Przy tym nasi rodzimi lewicowi łokiści mają na prawdę twarde tyłki i mało co potrafi ich emocjonalnie ruszyć.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

