Tylko, że przecież ustawy antyprzemocowe same w sobie złe nie są, a wyższy wiek dla mężczyzn, niż dla kobiet sięga czasów gdy o żadnym łokizmie nikt nie słyszał i wynika po prostu z tego, że miał być rekompensatą za to, że to jednak kobiety a nie mężczyźni rodzą dzieci.
Natomiast co do całej tej manosfery to być może jest to kwestia mojej bańki informacyjnej, ale spotykam się z tym o wiele częściej niż z ludźmi płaczącymi nad zawłaszczeniem kulturowym w postaci dredów noszonych przez białego kolesia. Tych ostatnich w zasadzie spotykam wyłącznie na zasadzie "baby z brodą" pokazywanej na jarmarkach - czyli poprzez "anty-łokistów" którzy wygrzebali gdzieś takie cudo w odmętach internetu i pokazują jako anegdotyczny przykład na ogólny upadek rozsądku i obyczajów. Piszę tu oczywiście o kontakcie realnym z ludźmi o takich poglądach bo w kulturze zwłaszcza w filmie umiarkowany łokizm da się zauważyć a manosfery praktycznie wcale. Ale już Internet, przynajmniej ten polski jest zdominowany przez manosferę a nie łokizm.
To jest kwestia nie zamieszkania ale ogólnej wiedzy i wrażliwości. Większość ludzi jednak odruchowo ocenia według tego co widzi we własnym otoczeniu i nie potrafi zrozumieć problemów osób, które żyją w warunkach diametralnie innych. Przykładem są chociażby uchodźcy. Oczywistym jest, że nie można ich wszystkich do Europy przyjąć, ale większość racjonalizuje sobie to w ten sposób, że uważa ich po prostu za jakiś pasożytów stwarzających zagrożenie w ogóle nie zastanawiając się nad przyczynami dlaczego oni ze swych państw uciekają. Inny przykład - podawane statystyki przestępstw popełnianych przez osoby czarnoskóre w USA. Przeciętny człowiek znowuż się oburza - bo on przecież żadnych przestępstw nie popełnia - tylko, że znowuż nie wiadomo jak ten przeciętny człowiek zachowywałby się gdyby urodził się w biednej dzielnicy, miał ograniczony dostęp do przyzwoitej edukacji i wciąż w społeczeństwie spotykałby się z przypadkami dyskryminacji ze względu na swój kolor skóry.
Więc tu jak dla mnie łokizm - zwracający uwagę na te problemy jest jak najbardziej ok. Dziwnie się robi dopiero wówczas, gdy ten łokizm wymyka się spod kontroli a łokista chcąc być bardziej świętym od papieża wymyśla problemy, które tak na prawdę nie istnieją. Więc podejrzewam, że tak jak w innych przypadkach statystyczny ogon największych fanatyków kształtuje opinię całej grupy - coś na zasadzie - każdy narodowiec to przecież faszysta.
Natomiast co do całej tej manosfery to być może jest to kwestia mojej bańki informacyjnej, ale spotykam się z tym o wiele częściej niż z ludźmi płaczącymi nad zawłaszczeniem kulturowym w postaci dredów noszonych przez białego kolesia. Tych ostatnich w zasadzie spotykam wyłącznie na zasadzie "baby z brodą" pokazywanej na jarmarkach - czyli poprzez "anty-łokistów" którzy wygrzebali gdzieś takie cudo w odmętach internetu i pokazują jako anegdotyczny przykład na ogólny upadek rozsądku i obyczajów. Piszę tu oczywiście o kontakcie realnym z ludźmi o takich poglądach bo w kulturze zwłaszcza w filmie umiarkowany łokizm da się zauważyć a manosfery praktycznie wcale. Ale już Internet, przynajmniej ten polski jest zdominowany przez manosferę a nie łokizm.
Cytat:A ty żyjesz w Afryce w jakiejś lepiance i dostrzegasz te problemy.
To jest kwestia nie zamieszkania ale ogólnej wiedzy i wrażliwości. Większość ludzi jednak odruchowo ocenia według tego co widzi we własnym otoczeniu i nie potrafi zrozumieć problemów osób, które żyją w warunkach diametralnie innych. Przykładem są chociażby uchodźcy. Oczywistym jest, że nie można ich wszystkich do Europy przyjąć, ale większość racjonalizuje sobie to w ten sposób, że uważa ich po prostu za jakiś pasożytów stwarzających zagrożenie w ogóle nie zastanawiając się nad przyczynami dlaczego oni ze swych państw uciekają. Inny przykład - podawane statystyki przestępstw popełnianych przez osoby czarnoskóre w USA. Przeciętny człowiek znowuż się oburza - bo on przecież żadnych przestępstw nie popełnia - tylko, że znowuż nie wiadomo jak ten przeciętny człowiek zachowywałby się gdyby urodził się w biednej dzielnicy, miał ograniczony dostęp do przyzwoitej edukacji i wciąż w społeczeństwie spotykałby się z przypadkami dyskryminacji ze względu na swój kolor skóry.
Więc tu jak dla mnie łokizm - zwracający uwagę na te problemy jest jak najbardziej ok. Dziwnie się robi dopiero wówczas, gdy ten łokizm wymyka się spod kontroli a łokista chcąc być bardziej świętym od papieża wymyśla problemy, które tak na prawdę nie istnieją. Więc podejrzewam, że tak jak w innych przypadkach statystyczny ogon największych fanatyków kształtuje opinię całej grupy - coś na zasadzie - każdy narodowiec to przecież faszysta.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

