zefciu napisał(a): A było to rzeczywiście fatfobiczne, czy nie? Bo to chyba ważne, co?
Ważne jest to czy za jakiś czas będzie można krytykować bycie grubym czy nie. Bo o ile rozumiem, że niestosowne i głupie jest krytykowanie kogoś kto jest gruby z powodu genów o tyle jak najbardziej należy krytykować i szykanować grubość wynikającą z nadmiernego wpierdalania. Bo niestety jeśli będziemy mili i kulturalni i nic nie będziemy mówić aby tylko nie urazić uczuć tych, którzy się obżerają, to staniemy w obliczu katastrofy. Właściwie to już stoimy. Ludzie bezmyślnie wpierdalają na potęgę te wszystkie KFC, a potem co drugi człowiek to grubas, a plaga otyłości to plaga wielu różnych chorób.
Nie ma kurwa czegoś takiego jak fatfobia. Jest coś takiego jak sportfobia, lenistwo i klasyczne nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu.
Najnowsze statystyki mówią że co drugi dorosły Polak ma nadwagę, co czwarty otyłość. Co trzeci Polak do 20 roku życia ma nadwagę. Jeśli z tym nic nie zrobimy teraz z obawy przed politycznie poprawnymi wojownikami spod znaku "body-positive", którzy walczą z nietolerancją i fatfobią, to za parę lat będziemy mieli zajebisty wysyp zawałów, wylewów, nadciśnienia, cukrzycy... u mnie w rodzinie już jest cukrzyca u dwóch nastolatków. Chłopak od dziecka pił półtora litra napoju Tymbarku dziennie, a dziewczyna po prostu dużo żarła. I praktycznie zero aktywności fizycznej i tylko siedzenie w domu przed kompem.
Nie kurwa, jeszcze tylko tego brakuje żeby do tego wszystkiego co już się wciska jeszcze dodać fatfobię.
Trzeba promować amatorski sport i jak ktoś lubi to zapierdol w pracy fizycznej. Nie ma innego ratunku.
Fanuel napisał(a): Tak można:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dwójmyślenie#
Tu się nic nie da dodać.
Smutne to, bo prawdziwe.
Z jednej strony za zacofanie i ciemnogrodztwo krytykujemy stanowczo chrześcijaństwo, które tak naprawdę jest już tylko jakąś "lightową" religijną wydmuszką.
Z drugiej strony bronimy islamu, który jest realnym ciemnogrodzkim hardkorem.
Z trzeciej strony łączymy to wszystko z obroną praw kobiet i mniejszości seksualnych które w krajach islamskich mają mniej lub bardziej przejebane.
Tu nie ma logicznej konsekwencji w krytyce religii. Nie ma logiki w obronie kobiet. W ogóle nie ma logiki. Jest tylko myślenie życzeniowe typu "islam nie koliduje z prawami kobiet, bo kobiety same chcą chodzić w worach na ziemnioki, a w ogóle to wszyscy powinni chodzić w takich worach bo to zdrowe".
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

