bert04 napisał(a): Wolność zamieszczania zdjęcia sałatki uznałaś za ważniejsze dobro, niż przewrażliwienie jakiejś osoby, której być może zdjęcia sałatek podsyłały mamy, ciotki i babcie. To tak w skrócie.Jakie znowu zdjęcia sałatki? Chodzi o jedzenie sałatki przy grubej osobie i w ogóle celowe odchudzanie się. Jeśli ktoś ma problem, że ktoś inny się odchudza albo je sałatki, to jest to sprawa dla terapeuty.
bert04 napisał(a): ntryguje mnie jedno pytanie, po jakiego grzyba ta Twoja nieznana mi znajoma chciała być na tym forum?To w ogóle nie było nic z odchudzaniem. Nie wiem, może coś o kotach czy malowaniu paznokci. Po prostu ktoś w grupie niezwiązanej z odchudzaniem wyczaił, że ona jest członkiem jakiejś innej grupy i ją za to zbanował.
bert04 napisał(a): Chwilowo ta dyskusja jest tak żywa, że rozmawiamy tu jeden przez drugiego, też więcej niż jedną osobę na raz komentuję, przykładowo lumbera, Osirisa i 2lh2o.I co? Komentując teksty lumbera, każesz się z nich tłumaczyć Osirisowi?
bert04 napisał(a): Brzmiało jak lament. Przecież nawet Bogu ducha winnego lumbera tym potrafiłaś wkurzyć tak, że zaczął rantować o stanie łołkizmu.Teraz mam wyrzuty sumienia. Przepraszam, lumber - nie sądzę, żeby takie oryginały zyskały jakąś dużą siłę przebicia. Nie ma się co wkurzać

Za to ja przez Was teraz zamiast pracować rozmawiam o czubkach, którzy obrażają ludzi za to, że chcą schudnąć.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

