bert04 napisał(a): No ale to było zdjęcie, w którym była osoba jedząca sałatkę a obok osoba gruba? Nie wiem, brzmi tak, jakby to mogło (celowo lub nie) ośmieszać tę drugą. Może i nie. W reklamach tego typu triki bywały kiedyś stosowane często, chuda dziewczyna z jej grubą koleżanką, mądry facet i głupiutka żoneczka, uczciwy Niemiec i nieuczciwy, no właśnie, i tak dalej. Z drugiej strony, przewrażliwienia wykluczyć się nie da, patrz niżej.W ogóle nie było zdjęć. Chodziło o to, że samo jedzenie sałatki przy osobie grubej jest niegrzeczne, tak samo celowe odchudzanie się, bo w ten sposób demonstrujesz, że nie akceptujesz swojej otyłości, a tym samym nie akceptujesz otyłości w ogóle i ta otyła osoba czuje się przez to nie fajnie. To takie trochę specyficzne środowisko celebrujące swoją otyłość i głoszące, że jest super i czują się świetnie.
bert04 napisał(a): Przed chwilą Dwa Litry Wody kazał mi się tłumaczyć za komentrze do lumbera. To się liczy?Mnie zefciu kazał się tłumaczyć z komentarza, który napisał ErgoProxy (nie wiem już do kogo).
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

