Osiris napisał(a): No ale co to jest ten łokizm w końcu? Wbrew temu, co stwierdziłeś kilka dni temu, ciągle heroicznie próbujesz dowodzić słuszności tezy o prześladowaniu płci męskiej w Polsce. Jesteś więc prawicowym akolitą i spełniasz wymogi swojej własnej definicji łokizmu - walczysz o sprawiedliwość społeczną i zniesienie dyskryminacji, pozostaje pytanie kiedy dokonało się "przebudzenie"
Łokiści nie walczą o prawa mężczyzn, nie zawiera się to w ich wąskiej definicji sprawiedliwości społecznej.
Oczywiście, że mężczyźni są dyskryminowani w Polsce w wielu kwestiach. Nawet Kotula o tym wspomina : https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/k...nacja.html
Bardziej mnie mógłbyś nazwać łokistą, bo nie mam nic przeciwko np. związkom partnerskim.
zefciu napisał(a):kmat napisał(a): Marksizm kulturowy to jeden z głupszych memów krążących po kurwiprawicy. W zasadzie symptom pozwalający na postawienie diagnozy. Jakiś debil skojarzył intelektualne miotanie się Gramsciego z obecnym marszem politpopu, choć rzeczy te nie mają w sumie nic wspólnego. A potem bezmózdzy akolici powtarzają to bezrefleksyjnieFajnie by było, gdyby tak było. Ale istnieje też dość sensowna, a przerażająca hipoteza, że to po prostu wskrzeszenie nazistowskiej koncepcji Kulturbolschewismus.
Pytanie jak rozumieć marksizm kulturowy. Bo jeżeli jako centralnie sterowaną inicjatywę przez grupę ludzi ze szkoły Frankfurckiej jak podaje angielska wikipedia, to rzeczywiście śmiesznie to wygląda.


