zefciu napisał(a): o wskaż mi jednego łołkistę, który mówi „jestem dumny, że dopierdalam się do byle czego”. Przecież to nie ma sensu — definicja łołk jest definicją oceniającą negatywnie. Nikt nie jest zaś dumny z cech, które ocenia negatywnie.Oczywiście, że nie powie tak o sobie. Powie "jestem dumny ze swojej wrażliwości i reagowania na niesprawiedliwość i krzywdę", bo tak właśnie siebie postrzega.
zefciu napisał(a): No nie. Woke to taki lewicowiec, który jest głupi, przesadnie agresywny i czepliwy. Tak jak np. definicja „histeryczki” to nie był nigdy synonim kobiety, tylko określenie takiej kobiety, która wariuje i zachowuje się irracjonalnie.No właśnie. Woke to taki lewicowiec tożsamościowo-ideologiczny, który jest przesadnie agresywny i czepliwy. Nie sądzę, żeby akurat zawsze był głupi. A histeryczka to kobieta, która wariuje i zachowuje się irracjonalnie, a nie synonim kobiety w ogóle. Gdzie widzisz problem?
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

