Sofeicz napisał(a): No jak to, a te tysiące zmarłych przygniecione przez otyłych.
Osoby otyłe mogą być sporym ciężarem dla swoich bliskich. W dalszej rodzinie mam osobę, która ważyła gdzieś 40+ kg ponad to, co powinna wynosić jej zdrowa waga.
Najpierw pierwszy udar i poważne ograniczenie funkcji motorycznych. Rehabilitacja, brak możliwości samodzielnego funkcjonowania. Po roku oddawanie pierwszych kroków, jednak z wielkim wysiłkiem. Po 3 latach kolejny udar i transport do szpitala, gdzie nastąpiła amputacja dwóch nóg. To wszystko 15 lat przed osiągnięciem średniej trwania życia.
________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
zefciu napisał(a): No tak. Ale zobacz, co napisałem wyżej Iselin. Pojęcie „woke” ma znaczenie dość dziwaczne. Bo z jednej strony niby określa jakąś określoną ideologię (lub zbiór ideologii), a z drugiej — jest oceniające. No więc znowu — po co używa się takiego określenia i czy jest to intelektualnie uczciwe?
Ale Ty pierwszy raz odkryłeś, że jedno słowo może mieć kilka znaczeń?
Chyba jak łokiści stoją z plakatami "stake woke", to w tym momencie nie operują oceniającą definicją słowa "woke".
Tobie się po prostu nie podoba użycie w formie wyśmiania, czyli typu "haha, patrz jaki odklejony woke typ".
A najbardziej nie podoba Ci się to, że wyśmiewa się jakiś wycinek lewej strony, czyli zapewne poglądy, które zawierają się w zbiorze Twoich poglądów.
Wszakże przez 10 stron nie będziesz teraz dyskutował, że użycie słów "nacjonalista" czy "antysemita" jest obecnie oceniające i dziwaczne, zatem powinno się zrezygnować z tych słów.

