Ja tylko próbuję nieudolnie wytłumaczyć sobie, skąd się bierze taka myślowa poruta.
Tym bardziej, że akurat wojna Rosyjsko-Ukraińska jest chyba najprostsza etycznie ze wszystkich.
Jest agresor, jest ofiara, zero niuansów.
A ten majaczy jak popieprzony.
Tym bardziej, że akurat wojna Rosyjsko-Ukraińska jest chyba najprostsza etycznie ze wszystkich.
Jest agresor, jest ofiara, zero niuansów.
A ten majaczy jak popieprzony.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

