zefciu napisał(a):geranium napisał(a): Teraz więcej rozumiem. Czy w tej chwili rozmawiamy o zapłodnienia in vitro?Mówimy generalnie o granicach człowieczeństwa. W zależności od tego, kto jak te granice postrzega, zmieniać się będzie ocena moralna procedury IVF. Obecne prawodawstwo polskie de facto postrzega tę granicę w momencie implantacji, bo choć nie ma wprost formuły „człowieczeństwo zaczyna się w momencie implantacji”, to ochronie podlega ciąża, a ciąża właśnie wtedy się zaczyna. To sprawia, że w prawodawstwie polskim dopuszcza się tak IVF, jak i środki zapobiegające implantacji, zaś środków wczesnoporonnych już się nie dopuszcza.
Ale i to szybko może się zmienić:
https://fakty.tvn24.pl/fakty-o-swiecie/s...-st7787469
Jak na razie tzw. TK operuje w pewnej próżni prawnej "nieuznawania", ale wszyscy wiemy, że to nie jest stan trwały i kiedyś sądy i parlamenty będą musiały posprzątać ten burdel. Do tego czasu TK może wydać sobie postanowienia, jakie chce, niezależnie od biologów i medyków.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

