geranium napisał(a): Nie chodzi o wojnę Przemądry sofeiczu.Aha. Czyli fakt, że jeden kraj napadł na drugi z zamiarem całkowitego zniszczenia narodu, który ten drugi kraj tworzy nie jest dla Ciebie przygnębiający. Natomiast przygnębiające jest dla Ciebie…
Cytat:Chodzi o to co my robimy wokół tej wojny.Stosunek Polaków do tej wojny. Tylko że kurde, ciężko, żeby ten stosunek mógł być inny. Bo zdarzają się takie sytuacje, w których pojawia się konflikt między doraźnym interesem, a moralnością. Ale tutaj on nie występuje. Ukraina ma zarówno moralne prawo do obrony, jak i zwycięstwo Ukrainy leży w polskiej racji stanu. Polska popierając Ukrainę w tej wojnie jednoznacznie staje po właściwej stronie. Tutaj nie ma żadnej kontrowersji. Jeśli ktoś w Polsce staje po stronie Rosji, to znaczy, że jest zarówno moralnym zerem, jak i zdrajcą.
Cytat:A ja myślę o dzieciach i rosyjskich i ukraińskich.No myślisz, myślisz i do jakiego wniosku dochodzisz? Jakie praktyczne konkluzje i wskazówki z Twojego myślenia wynikają?
