zefciu napisał(a):lumberjack napisał(a): Jest przykładem tego, że jeśli się chce to można zrobić fajny film bez bezmyślnego parcia na politpoprawność.No jeśli to co mówi bert jest prawdą, to dokonano parcia na politpoprawność bardzo umyślnego i sensownego.
Hmm... No dobra, w takim razie czy ja mogę prosić o podanie przykładów z serialu? Wydaje mi się, że jestem dosyć mocno wyczulony jeśli chodzi o wykrywanie politycznej poprawności, a oglądając serial nie czułem, że ktoś robi ze mnie idiotę.
W przypadku wielu przeróżnych produkcji, politpoprawność działa tak, że:
- tam gdzie główną rolę zawsze miał facet tam teraz główną rolę gra kobieta
- tam gdzie ze scenariusza/ historii wynikało że w filmie powinni grać tylko biali aktorzy hetero tam teraz jest całe spectrum kolorów, płci, preferencji seksualnych i ogólnie wchuj sprzecznych z oryginalną historią elementów
Jeśli chodzi o historie dotyczące żółtków, to zarówno taki Mulan jak i najnowszy Szogun są wolne od tego typu tępej propagandy.
I tera mam też jeszcze jedno pytanie - czemu jak coś ma być osadzone w białasowej kulturze, to zaraz trzeba to doprawić tępą politpoprawnością, a gdy historia dzieje się u takich np. Japończyków to mamy w filmie 99% Japończyków, a nie bihomohetero czarną lesbijkę? Czemu szogun nie został ukazany jako czarna homokobieta? Przypadeg? Nie somdzę.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

