@bert
Nie no, Valyria to nie imperium Rzymskie. Do końca była "republiką" czyli klanową oligarchią, dużo sztywniejszą społecznie niż autokracja. Tam nie było cara, który by promował dworian, żeby osłabić bojarów. Nic nie wskazuje, aby do ichniej kasty wyższej dostali się jacyś Naathi czy Letniacy (bo innych czarnych w tym świecie nie ma).
Nie no, Valyria to nie imperium Rzymskie. Do końca była "republiką" czyli klanową oligarchią, dużo sztywniejszą społecznie niż autokracja. Tam nie było cara, który by promował dworian, żeby osłabić bojarów. Nic nie wskazuje, aby do ichniej kasty wyższej dostali się jacyś Naathi czy Letniacy (bo innych czarnych w tym świecie nie ma).
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.


