Sofeicz napisał(a):Nonkonformista napisał(a): A u nas antyklerykałów jak na lekarstwo. W tak zdominowanym przez Kościół kraju. Jakoś tego nie pojmuję? Syndrom sztokholmski? Przyzwyczajenie?
No nie.
Akurat antyklerykałów, w przeciwieństwie do świadomych ateistów, jest całkiem sporo, nawet w łonie laikatu.
O wiele łatwiej pomstować na chciwego czy jurnego księdza niż olać imprintowane rytuały i zdrowaśki.
A no właśnie... Na pomstowaniu się kończy, a powinni wielebnego olać ciepłym moczem.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

