geranium napisał(a): Kosiniak Kamysz stoi dzielnie za religią w szkole. Twierdzi, że poziom nauczania jej jest jednak słaby.To niedobrze. Chociaż może, gdy młodzi przestaną chodzić, to problem się sam rozwiąże, bo oczywiście nie ma jaj, by wyrzucić katechezę ze szkoły i wprowadzić religioznawstwo.
Trzeba wysłać do szkół lepszych katechetów.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

