zefciu napisał(a):bert04 napisał(a): Doświadczenia z historii pokazują, że maksymaliści kończą jako ideologiści w ślepych uliczkach historii.Nie da się logicznie zweryfikować takiej zasady, czy kształtować poglądów na jej podstawie. Np. w kwestii niewolnictwa nie zwyciężyła na Zachodzie żadna idea nadania tej instytucji „ludzkiej twarzy”.
No śmiem wątpić. Socjalizm i komunizm jako forma umowy społecznej miały za cel usunięcie wad charakteru ludzkiego poprzez... stworzenie nowego człowieka, którego optimum byłoby czymś co zmusiło by go do pracy na rzecz kolektywu. Czym to się różni od pracy na rzecz pana?
Cytat:Rzeczywistość oscyluje między skrajnościami żeby ustalić się w optimum.No tak. Tylko że to co jest optimum może się osobie żyjącej w innych czasach wydawać skrajnością.
[/quote]
Nie zmienia to faktu, że maksymaliści stają się radykałami już w swoich czasach.
Sebastian Flak

