Fanuel napisał(a): Problem z tak ujmowanym socjalizmem jest taki, że to ideał nieosiągalny.Być może. A być może na naszym etapie rozwoju gospodarczo-społecznego. Nie wiem. Nie jestem socjalistą. Tym niemniej warto argumentów lewicowych posłuchać, bo inaczej wpadamy w jakiś kult niewidzialnej ręki, który również prowadzi do pojawienia się wąskiego gardła, które pożera większość dóbr.
Cytat:No tak, jak kolega przychodzi i mówi, że kanapa jest wspólna a Ty masz ją przesuwać w te i we wte, bo tak uzgodnili z resztą kolegów, którym się uspolecznianie dóbr spodobało, to może byłaby to analogia właściwa.Analogia jak analogia. Radykalni socjaliści widzą wszystkie relacje jako właśnie mutualistyczną wymianę przysług. A radykalni liberałowie widzą wszystkie relacje jako rynkową kalkulację. Gdzieś tam na spektrum pomiędzy mamy rzeczywistość.
Cytat:Teraz pracujemy 164 dni, każdy z osobna.No ale też dostajemy od państwa trochę więcej, niż tylko „ochronę”. Utrzymanie nowoczesnej infrastruktury jest trochę droższe, niż utrzymanie zameczku i gotowości bojowej feudała.
Szału nie ma.
Cytat:Ogólne pojęcie, że kiedyś to nie jest dzisiaj tylko gorzej ubrane jest w społeczeństwie nie przyswajane.Pytanie, czy ta naiwna wiara, że kiedyś to aktywiści byli fajni zajmowali się sprawami słusznymi, a dzisiaj już wszystko co słuszne jest wywalczone i aktywiści mają się zamknąć to przykład tego braku pojęcia?
