Cytat:No właśnie — i tutaj sam sobie zaprzeczasz. Bo gdyby pojawiły się trailery Diuny Villeneuva, to pojawiły się też głosy, że Diuna będzie „łołk”.
Tak, i już na tym etapie co ostrożniejsi (w tym nieskromnie powiem ja
) wieścili, że to tylko dobra zagrywka Denisa. Taki trolling pod publiczkę w hollywood. W moim przypadku ostrożność wynikała z jego wcześniejszego, udanego dorobku. Skoro nie robił tego wcześniej i odnosił sukcesy (już w czasach obecności wokizmu), to dlaczego teraz miałby niby porzucić swój styl?Cytat: I gdyby film poniósł porażkę, to jestem przekonany, iż te głosy by właśnie tę porażkę, na ów „łołkizm” zwaliły.Film właśnie dlatego odniósł sukces, że większość widzów na całym świecie mogła go obejrzeć bez uczucia oberwania maczugą przez łeb. Do tego rozmach, budżet i wcześniejsze doświadczenie Denisa. Innymi słowy - takie gdybanie nie ma sensu, ponieważ trudno wskazać jakikolwiek punkt, który hipotetycznie mógłby być tej szerokiej porażki przyczyną. "Gdyby babcia miała wąsy, toby była dziadkiem..."
Te najbardziej wokowe produkcje to zwykle nie filmy tylko seriale. Ponadto najbardziej uznani, światowi filmowcy z dużym dorobkiem (poza Hiszpanami, bo tam komuna od dziesięcioleci jest silna) raczej unikają takich tematów. To raczej grunt dla nowych wyrobników robiących na akord dla platform streamingowych, których władze mają swoje konkretne oczekiwania.
Cytat:No ale na nieszczęście dla światowego lobby antyłołkistów film wyszedł świetny.No wyszedł i dlatego wokiści płaczą, bo poczuli się (słusznie) oszukani przedpremierowymi wypowiedziami ludzi zaangażowanych w produkcję. Do tego niewokistom film się podobał, co już samo w sobie jest dla nich gorszące. I jeszcze te sceny z nienarodzoną Alią i jej podmiotowym przedstawianiem...
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
